Witajcie,
Jest to mój pierwszy post na tym forum.
Mam następujący problem z moją Jettą 1.6 2007
W przeszłości zdarzało się incydentalnie, że światła awaryjne same się uruchamiały na postoju, odblokowanie i zablokowanie centralnego pomagało.
Wczoraj natomiast światła awaryjne włączyły się (pewnie działały przez dłuższy czas) i centalny nie działał, auto otworzyłem kluczykiem. Po chwili okazało się, że na desce nic się nie zapala - akumulator kompletnie rozładowany do zera (akumulator ok 2-letni Bosch). Z pod maski natomiast dochodził odgłos coś jak wentylator z prawej strony silnika. Po odpaleniu auta z kabli i przejechaniu ok. 15 km wszystko wydawało się ok, centralny działa, kontrolki ok żadnych odgłosów. Po ok 1,5h auto znów na awaryjnych, jedna próba odpalenia - nic po drugiej już wszystko zgasło i znów ten odgłos z silnika.
Z początku myślałem, że to alarm/centralny ale ten odgłos mi nie pasuje. Czy ktoś się orientuje co to może być, jest to chyba przyczyna rozładowania aku?
Poniżej link do krótkiego filmiku:
https://www.youtube.com/watch?v=rtZMwJmNiFIZ góry dziękuję za pomoc
Po dobrych 3h odgłos cały czas jest słyszalny, słabiej oczywiście.
https://www.youtube.com/watch?v=IOd3NMLDte4