MODEL: Golf 19E cl '85
SILNIK: 2,8AAA
MOC: moc seryjna 174KM/235NM shamowane na 170Km/233Nm
MODY POD MASKA: czystosc i oryginalnosc, nowy kpl wydech 55mm golf gti 16v
ZAWIESZENIE: nowy gwint WEITEC, nowe poduszki golf 3, nowa kazda gumeczka, lacznik itd
UKLAD HAMULCOWY: 280mm przod, 226mm tarcze tyl
KOLA: nowki ronale turbo r10 et37, nowe opony toyo t1r 195/45/15
NADWOZIE: seria
WNETRZE: seria under construction
AUDIO: s glosniki hertz, 2 cykacze, skrzynka i wzmak blaupunkt, radio schowane do schowka(oczywiscie wszystko nowka)
ZMIANY PRZEPROWADZONE: kompletna odbudowa samochodu od podstaw
PLANY: dokonczenie wnetrza, moze podniesienie mocy silnika
Witam znowu. chcialbym przedstawic wam autko, ktore skladam dla swojego klienta ale uwazam ze jest warte przedstawienia. jest to golfik z 1985r ktorego mialem u siebie na podworku. w sumie mialem sam nim jezdzic jako 1,6lpg automatic, nawet z lacosem raz wyciagnelismy go z krzakow i ogarnelismy na szybkosci. jednak w miedzyczasie zlozylem syncro wiec znowu poszedl w odstawke. ktoregos dnia zadzwonil pan, ktory chcial zebym zbudowal dla niego jakies fajne autko. no i sie zaczela zabawa. golf jest niemal w idealnym stanie blacharskim, procz jednego rantu nadkola i dosyc nietypowej korozji fragmentu grodzi. wczoraj rozebralem go na czesci pierwsze w celu zlozenia go na nowo w mojej malej fabryce.
buduje to autko codziennie, powinno wyjechac w tym tygodniu, brakuje tylko felgi jakies sugestie propozycje mile widziane. myslelismy o oz turbo, ronal turbo, zender turbo lub cos w tym klimacie jednak nic nie mozemy upolowac. a tu juz ogarniam nowy silniczek coby troche ozywic dziada:
tutaj juz podczas konkretniejszych prac:
wiec jak juz wpsomnialem wlasciciel kupil nowki ronale turbo, toyo proxes t1r w rozmiarze 195/45/15. ja natomiast zajalem sie mechanicznymi sprawami i tak do autka trafily npwe lozyska, piasty, tarcze i klocki hamucowe, nowiutki gwint weiteca, nowy kazdy przewod hamulcowy zarowno elastyczne jak i szywne. do autka trafil rowniez abs+eds i 11 calowe serwo hamulcowe. silnik przezyl rowniez mala kuracje odmladzajaca minowicie dostal nowy slizg+napinacz nowego typu, swiece ngk+kable. po usunieciu kompresora klimatyzacji musial zostac zmieniony pasek ktory rowniez jest nowy. maska miala wgniotke od gaznika ktory byl podniesiony ze wzgledu na mikser, pozatym musialem usunac troszke wzmocnienia zeby mozna bylo zalozyc ozdobny dekiel wiec ma inwencja tworcza nakazala mi trysnac wzmocnienie maski na czarno a reszte wypolerowac.pas przedni rowniez bedzie odswiezony lecz musze go najpierw spasowac z chlodnica ktora jest wysunieta d przodu by maksymalnie schowac wentylator. wiazka dostala nowa czarna izolacje by the bishop, jak rowniez usuniete zbedne kable coby sie nie plataly bez sensu.
autko juz pojechalo z nowym wlascicielem namawiam go aby zrobil ladna sesyjke. oczywiscie zalany nowymi plynami i olejem motul 10w. silnik po delikatnej reanimacji pokazal 170km i 233nm na paliwie 95 czyli prawie ksiazkowo. udalo sie wlascicielowi rowniez dorwac tylna kanape brazowa zeby ja spruc i obszyc przednie fotele z corrado brazowym materialem. pozostalo jescze tylko dokupic boczki. poniewaz samochod jest wlasciwie nowy, chlop wpadl na pomysl zeby wyzerowac licznik i tak zrobil. powiem w tajemnicy ze pierwsze 300km przejechalem ja i chcialbym kiedys miec nowa dwojke...