VW forum vwzone.pl | Forum VW Maniaków VAG'a
https://vwzone.pl/forum/

[Jetta A1] by Zygi
https://vwzone.pl/forum/viewtopic.php?f=98&t=67257
Strona 1 z 3

Autor:  zygi19 [ Nie 25 Wrz, 2011 ]
Temat postu:  [Jetta A1] by Zygi

MODEL: Jetta A1 79r.
SILNIK: 1.3
MOC: 60KM
MODY POD MASKA: Silnik, skrzynia oraz osprzęt silnika pomalowany w czarny połysk
ZAWIESZENIE: Kit FK -40/-40
UKLAD HAMULCOWY: Seria
KOLA: Stalówki 13"/5.5" z chromowanymi deklami
NADWOZIE: Seria
WNETRZE: Deska starego typu z Golfa Mk1, liczniki "cycki" z obrotomierzem, brązowa tapicerka z Golfa Mk1
AUDIO: Seria

Zmiany przeprowadzone:
- remont blacharski
- konserwacja podwozia oraz nadkoli wewnętrznych
- wahacze, bak oraz belka pomalowane w czarny połysk
- nowe przewody hamulcowe oraz wszystkie części eksploatacyjne wymienione na nowe.

Plany:
- Nowy lakier (będzie położony w ciągu najbliższych dni)
- Gwint
- Koła 13" Ats Classic lub Smoor'y

Historia tego auta jest strasznie długa... Poprzedni właściciel kupił go pod wpływem emocji i dopiero w domu zorientował się, że blacharsko ten samochód w zasadzie nie istnieje. Podjął się jego reanimacji i przeprowadził remont blacharski, wymieniona duża część podłogi, progi, nadkola z tyłu i dużo innych rzeczy. Gołe blachy na karoserii zostały zagruntowane i auto było częściowo wyszpachlowane. W takim stanie przestał pod chmurką długie 3 lata... Auto nadawało się już raczej na żyletki. Postanowiłem, że ją przygarnę i podejmę się trudnego zadania odrestaurowania tego youngtimer'a. W styczniu 2011 roku auto dojechało do mnie na lawecie, stan był naprawdę ciężki, dużo lodu, na podłodze, dachu, wszędzie rdza oraz spuchnięta szpachel... Od razu wiedziałem, że nie prędko będzie mi dane nią jeździć. Zabrałem się do roboty, auto do garażu, suszarka i zaczęło się usuwanie śniegu i lodu. Przez pierwsze dwa tygodnie musieli mi pomagać brat ( Zyga) oraz tata. Wszystko zostało wymyte potem skorodowane miejsca wyszlifowane a szpachel usunięta, potem na nowo epoksyd i dopiero można było myśleć o ponownym szpachlowaniu. W kolejnych etapach remontu, zdemontowałem całe zawieszenie, powyciągałem dosłownie wszystko z auta, wyszlifowałem podłogę oraz nadkola, zagruntowałem i nałożyłem bitex. Sukcesywnie odnawiałem wszystkie elementy i po kolei montowałem. po kilku tygodniach auto znowu stało na kołach. Mogłem zająć się przygotowaniem komory oraz wnętrza auta do lakierowania, minęło kilka dni i wnętrze było pryśnięte podkładem. Stanąłem przed wielkim dylematem pt." jaki wybrać lakier?" , padło na pomarańcz i uważam, że to był strzał w "10" :) Mogłem spokojnie pociągnąć nowe przewody hamulcowe oraz zamontować silnik. Po tym wszystkim auto stało chyba 3 lub 4 miesiące w ciepłym garażu. W sierpniu kontynuowałem walkę i już nie wiele mi brakuje żeby przywrócić te auto do świata żywych :) Wszystko robiłem sam lub z pomocą kogoś z rodziny. Lakierowaniem zajął się mój dobry kolega, który naprawdę nieźle sobie radzi biorąc pod uwagę śmieszne warunki jakimi dysponujemy oraz sprzęt. Z założenia projekt miał być niskobudżetowy i chyba się udało bo jak do tej pory koszt remontu przekroczył minimalnie 3tys. Jetta po ukończeniu ma służyć jako dupowóz, sezonowo będzie zakładany gwint i jakieś szerokie 13" do czasu póki nie ukończę swojego drugiego projektu.

Trzy dni po zakupie i usunięciu śniegu:
Image Image Image Image Image Image Image Image Image Image Image Image Image Image Image Image

Czyszczenie komory:
Image Image Image Image

Zeszlifowanie szpachli:
Image Image

Podłoga w trakcie czyszczenia i efekt końcowy:
Image Image Image Image Image

Podkład i lakier w komorze oraz wnętrzu:
Image Image Image Image Image Image Image Image Image Image Image Image


Pierwsze elementy w podkładzie reszta na dniach :-)
Image

Niedługo porobię jakieś nowe zdjęcia, aktualnie auto stoi na podwórku pod pokrowcem i kilka dni tam postoi póki drzwi nie będą w podkładzie. W najbliższą sobotę karoseria będzie malowana podkładem i już zostanie tylko lakier yupii Mam nadzieję, że nikogo nie zanudziłem :)

Autor:  noname_conek [ Nie 25 Wrz, 2011 ]
Temat postu:  Re: [Jetta A1] by Zygi

kurde chyba znam to auto niee :P

masz chłopie zdrowe nerwy ja bym nie podołał

Autor:  kari [ Nie 25 Wrz, 2011 ]
Temat postu:  Re: [Jetta A1] by Zygi

Podejcie wzorowe do tematu :ok: czekam na aktual ;)

Autor:  skomi [ Nie 25 Wrz, 2011 ]
Temat postu:  Re: [Jetta A1] by Zygi

Świetna robota..
Sam walczę z Jettą tylko że w 3d.
Powodzenia :ok:

Autor:  Yankes [ Pon 26 Wrz, 2011 ]
Temat postu:  Re: [Jetta A1] by Zygi

Dobrze idzie piwko

Autor:  Alik TDI [ Pon 26 Wrz, 2011 ]
Temat postu:  Re: [Jetta A1] by Zygi

Dobra robota :ok:
Trzymam kciuki za ten projekt, bo grubo się za to auto zabrałeś ;)

Autor:  krzyh [ Pon 26 Wrz, 2011 ]
Temat postu:  Re: [Jetta A1] by Zygi

najpierw oblukałem foty i stwierdziłem że będzie coś fajnego ale zabrałem się za czytanie i wszytsko było by Ok gdyby nie ten tekst :o

zygi19 napisał(a):
Z założenia projekt miał być niskobudżetowy i chyba się udało bo jak do tej pory koszt remontu przekroczył minimalnie 3tys. Jetta po ukończeniu ma służyć jako dupowóz



jeśli auto ma jezdzić na codzien to po co wogóle je robić ,kasy poszło i pójdzie drugie tyle że kupił byś za niezłe auto do jazdy na codzień,jak dla mnie to szkoda tych funduszy i auta bo mogło by byc dość ładne :smutny:


co do projektu niskobudżetowego to ja za moja jette razem z modami do roku poprzedniego dałem mniej niż sam już zainwestowałeś :P


nosz kurde szkoda tego auta - zrób dokładnie i nie uzywaj na codzień ;(

Autor:  Yankes [ Pon 26 Wrz, 2011 ]
Temat postu:  Re: [Jetta A1] by Zygi

Jak dla mnie to fajnei ze ktos bierze sie porządnie za dupowóz a z czasem może być naprawde doinwestowany projekt a jezeli będzie dbał to pewnie będzie dobrze wyglądać

Autor:  zygi19 [ Pon 26 Wrz, 2011 ]
Temat postu:  Re: [Jetta A1] by Zygi

krzyh napisał(a):
najpierw oblukałem foty i stwierdziłem że będzie coś fajnego ale zabrałem się za czytanie i wszytsko było by Ok gdyby nie ten tekst :o

zygi19 napisał(a):
Z założenia projekt miał być niskobudżetowy i chyba się udało bo jak do tej pory koszt remontu przekroczył minimalnie 3tys. Jetta po ukończeniu ma służyć jako dupowóz



jeśli auto ma jezdzić na codzien to po co wogóle je robić ,kasy poszło i pójdzie drugie tyle że kupił byś za niezłe auto do jazdy na codzień,jak dla mnie to szkoda tych funduszy i auta bo mogło by byc dość ładne :smutny:


co do projektu niskobudżetowego to ja za moja jette razem z modami do roku poprzedniego dałem mniej niż sam już zainwestowałeś :P


nosz kurde szkoda tego auta - zrób dokładnie i nie uzywaj na codzień ;(


Po pierwsze robię dokładnie i będzie ładne inaczej bym się za to nie zabierał :) Po drugie nie jest mi szkoda włożonych pieniędzy bo będę miał satysfakcję, że zrobiłem coś w 90% sam i uratowałem klasyka przed szrotem. Po trzecie auto na codzień nie oznacza, że będzie obijane katowane i nie dbane. Mam nadzieję, że mnie zrozumiałeś :ok: Wiele osób ma samochody na wysokim poziomie i jeździ nimi na co dzień... też im powiesz, że szkoda auta? Trochę dla mnie nie zrozumiałe podejście do sprawy :)

Autor:  krzyh [ Pon 26 Wrz, 2011 ]
Temat postu:  Re: [Jetta A1] by Zygi

zygi19 znam życie , i co z tego ze będziesz chucał i dmuchał - raz podjedziesz pod sklep i już jakis baran Ci obije błotnik bo stanie 15 cm obok i będzie dziecko przez tylnie drzwi targał z fotelika ;) drugi Ci uwali ręką lusterko bo będzie przałaził z tobołami a na koniec Ci jeszcze powiedzą : no i co z tego jak to stare auto a tego obicia to i tak prawie nie widać niee :P żeby było mało to na koniec jakiś ciula Ci porysuje maskę z zazdrości lub fan marki zerwie listwę bo akurat bedzie mujej brakowało :-D


no ale będziesz dbał a i tak za pól roku będziesz chodził wkurzony ;)

a jeśli juz tak liczymy ]:->

zygi19 napisał(a):
Po pierwsze robię dokładnie i


nie pisałem że robisz nie dokładnie

zygi19 napisał(a):
Po drugie nie jest mi szkoda włożonych pieniędzy


to nie moje pieniądze ;) a pisząc miałem na myśli że szkoda inwestować I użytkować na codzień auto które smiało może dawać frajdę w weekendy tym bardziej że jak na razie jest w moim guście :ok:

zygi19 napisał(a):
Po trzecie auto na codzień nie oznacza, że będzie obijane katowane i nie dbane.


to wyjaśniłem z początku postu - to ze będziesz dbał to 1/3 sukcesu - 2/3 to debile i zazdrośnicy którzy tego nie uszanują i dlatego go szkoda na codzień


zygi19 napisał(a):
Wiele osób ma samochody na wysokim poziomie i jeździ nimi na co dzień... też im powiesz, że szkoda auta? Trochę dla mnie nie zrozumiałe podejście do sprawy



widziałeś te samochody ? ja sporo i mało który nadaję się by dumnie pokazać go na zlocie :P

Autor:  zygi19 [ Pon 26 Wrz, 2011 ]
Temat postu:  Re: [Jetta A1] by Zygi

Masz oczywiście rację :ok: Tylko widzisz ja nie używam auta co dziennie ;P Z dwa trzy razy w tygodniu bo więcej nie muszę jeździć i w dodatku jeżdżę w koło komina :ok: A co do zachowań ludzi równie dobrze można jechać autem weekendowym na zlot, podjechać pod jakiś sklep żeby tylko kupić napój a w tym czasie ktoś go przy rysuje, przed tym nie uciekniemy niestety :smutny:

Autor:  krzyh [ Pon 26 Wrz, 2011 ]
Temat postu:  Re: [Jetta A1] by Zygi

zygi19 napisał(a):
Masz oczywiście rację :ok: Tylko widzisz ja nie używam auta co dziennie ;P Z dwa trzy razy w tygodniu bo więcej nie muszę jeździć i w dodatku jeżdżę w koło komina :ok: A co do zachowań ludzi równie dobrze można jechać autem weekendowym na zlot, podjechać pod jakiś sklep żeby tylko kupić napój a w tym czasie ktoś go przy rysuje, przed tym nie uciekniemy niestety :smutny:



dlatego tak napisałem ... że szkoda nie ze wzgledu Twojego podejścia tylko osób postronnych

miałem sam jedynkę tylko że golfa a po paru tyg uzytkowania (codziennie i do pracy) to musiałem go sprzedać tak był podniszczony - zeby było mało - jednej babie zwróciłem grzecznie uwagę że obiła mi wózkiem drzwi - złapałem ją na tym osobiście pod blokiem ... no to babsko mnie jeszcze zjeba..o i z ryjem na mnie jak śmie jej zwracać uwagę mając tak starego grata,dalsza rozmowa była już w innym tonie i po 15 minutach po jej odjeździe przyjechał jej facet ale że staliśmy w trójkę to z daleka przez uchyloną szybę wyryczał że mnie jeszcze dopadnie niee


no nic koniec tych wywodów - obserwacja będzie trwała bo widzę że cos gustownego sie szykuje jak dla mnie :ok:

Autor:  zygi19 [ Pon 26 Wrz, 2011 ]
Temat postu:  Re: [Jetta A1] by Zygi

krzyh napisał(a):
dlatego tak napisałem ... że szkoda nie ze wzgledu Twojego podejścia tylko osób postronnych

A no to Cię źle zrozumiałem :ok: No niestety ludzie myślą, że jak stare to można z nim wszystko robić :[ :[

Autor:  Macio [ Pon 26 Wrz, 2011 ]
Temat postu:  Re: [Jetta A1] by Zygi

Działaj Zygi , działaj ! Chociaż jedna gruba Jetta będzie w Nowym Stawie ]:-> :P Trzymam kciuki ! :D

Autor:  zygi19 [ Pon 26 Wrz, 2011 ]
Temat postu:  Re: [Jetta A1] by Zygi

Macions napisał(a):
Działaj Zygi , działaj ! Chociaż jedna gruba Jetta będzie w Nowym Stawie ]:-> :P Trzymam kciuki ! :D

Jedna?? Ja myślałem, że będą dwie. Także mi tu nie ściemniaj :ok:

Strona 1 z 3 Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina (czas letni)
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/