mam pytanie bo bede kupowac silnik z g40 i chce zalozyc tam turbo zamist kompresora co mi jest potrzebne oczywiscie tubro interkuler i co jeszcze? jak by ktos mi mogl doradic to bylbym bardzo wdzieczny:) i czy duzo roboty z tym jest i jakie spalanie potem bedzie:) i ile by szlo z tego silnika wyciagnoc:) pomocy


prosze zapoznać sie z regulaminem i zakładać poprawnie tematy
turpik

poczytaj sobie kolego ten temat
/viewtopic.php?f=36&t=501&view=unread#unread

i troche ci sie rozjasni sytuacja

potrzebujesz kolektor wydechowy pod torbo jeszcze
dlaczego chesz turbo zakładac a ne kompresor??

Powiem CI ze mammy u nas w gliwicach jedne g40 z turbo i niejedzie to tak jak na kompresorze

kompresor jest lepszy, no ale nie robi psst

bo niemam kompresora i dlatego:( wiec zakladam turbo niejedzie bo niejest zrobione tak jak nalezy:) i fajny jest potem dziwek pssss;p

kompresor jest lepszy bo pracuje 'od razu' a nie jak turbo od wiekszych obrotow. Poza tym jak masz motor PY to kupno kompresora wyjdzie Cie mniej nie uturbianie (jeszcze musisz kolektorz wylotowy przerobić pod turbo).
Zresztą.. napisz do Grrzes on ma Polo Turbo to Ci rozjasni co i jak

Koszt uturbienia to minimum 4 tys, z mniejszym budzetem nie ma co sie do tego zabierac, czesto sa komplikacje i koszty rosna. Nie zapomnij o wiekszej chlodnicy bo seria moze nie wyrobic.
Kupno kompresora, orurowania itd wyjdzie o polowe taniej

ps jak cos to mam na sprzedaz taki kompresor

a ja powiem tak nie ma jak dzwiek G.... turbo z blow-off'em sie chowa.....
a z kosztami to nie przesadzajmy.... jak ma sie znajomosci i umie sie cos tanio kupic/zrobic,
nie bedzie takiej tragedii.... najdrozsze wychodzi chyba dobre zestrojenie...
PS: dobrze ze zrezygnowałem z Turbo i mam zdrowiutkie G40

na szybko pisząc
-kolektor po znajomości 500zl
-turbo wraz z regeneracja 1200zl
-strojenie 1200zl
-węże smarowania oraz chłodzenia wodnego turbiny ok 200zl
-przystawka z termostatem pod filtr oleju 150zl
-fimc z orurowaniem 300zl
-wałek rozrządu z 3f 100zl (nie koniecznie trzeba go wkładać)
tu na szybko już masz ponad 3600zł a zawsze coś dojdzie, trzeba przerobic napęd alternatora wkładając napinacz, uszczelki pod turbo, jakieś tam śrubki i do 4 tyś spokojnie dojdzie.

Panowie, wszyscy zachwalacie kompresor, a ja dla zachowania równowagi dodam głos przeciwny:
1) większy potencjał uturbionego silnika niż z G-laderem
2) odpadają konieczne dla zachowania sprawności kompresora okresowe regeneracje, a jeśli pójdziesz w modyfikacje kompresora, rośnie prawdopobieństwo jego wysypania się

Podpisuję się pod tym co powiedział lucek, ze swojego doświadczenia dodam ze 4 tyś to absolutne minimum żeby było dobrze, no i jeszcze ten dźwięk z BOV-a

Generalnie turbo jest lepsze pod tym względem iż nie "dławi" silnika swoimi oporami napędzania, kompresor daje i zabiera a turbo wykorzystuje przepływ spalin i daje doladowanie.

Panowie nie ma się co spierać...każdy ma swoje zdanie na ten temat...ja powiem, że kompresor z merca łamie mity o sypiących się kompresorach i mizernych efektach:-) nie narzekam,,,choć czas na jakieś zmiany hehe

ponieważ jest zbudowany zupełnie inaczej niż G-lader, nie ma tam listew, tylko dwa wirniki

no to i ja wcisne swoje 4 grosze;p
jak dla mnie ladowanie turbo tak zeby jechalo jak zwykle g nie ma sensu, jak turbo to koni ma byc duzo ale to wiaze sie z ogromnymi kosztami samej przerobki, a jeszcze trzeba by cale auto przygotowac pod duza moc. wiec jezeli licza dla ciebie sie koszta lepiej zbieraj na kompresor a dobrze zrobiony objedzie nie jedno turbo