Witam.
Passat b5 98 rok 1.9 TDI 110KM AFN
Po rozgrzaniu silnika wskaźnik temperatury nie dochodził do 90 stopni, zatrzymywał się kreskę wcześniej.
Postanowiłem wymienić termostat na oryginalny ale nic to nie zmieniło.
Następnie podłączyłem autko pod kompa i na rozgrzanym silniku miałem takie wskazania.
czujnik G2
http://vaglogi.pl/log-003_6KjLU5.htmlczujnik G62
http://vaglogi.pl/log-007_VVnMo6y.htmla na zimnym z rana:
Czujnik G2
http://vaglogi.pl/log-003_1k1dO.htmlCzujnik G62
http://vaglogi.pl/log-007_dI3V007.htmldomyśliłem się że to wina czujnika, wiec wymieniłem go na niby oryginalny czujnik taki ciemno zielony z napisami ELTH Made in Luxembourg w sklepie mówili że to oryginał 47 zł
Po wymianie wskaźnik na blacie pokazuje równo 90, a wskazania na vagu następujące:
czujnik G2
http://vaglogi.pl/log-003_0Aw6Nn.htmlczujnik G62
http://vaglogi.pl/log-007_DxloyKp.htmli na zimnym:
G2
http://vaglogi.pl/log-003_11l4S.htmlG62
http://vaglogi.pl/log-007_19eYKA.html-7,2 stopnia to mnie zastanawia, coś jest nie tak ?
Na forum wyczytałem że jeśli jest rozbieżność we wskazaniach g62 i g2 to czujnik do wymiany.
Coś jest nie tak w tych wskazaniach ? Jaka w ogóle powinna być prawidłowa temperatura cieczy na vagu odczytana z czujnika G62 uwzględniając niskie temperatury na dworzu i rozgrzany silnik ?
Inna sprawa że ogrzewanie w aucie mam słabiutkie ale tutaj upatruję winy w nagrzewnicy lub klapach, na dniach zamierzam się za to zabrać.