Hej. Jestem świeżym właścicielem Bory z 2003r. i zastanawia mnie jedna rzecz. Jak ją kupowałem, to wiadomo że wnętrze było wybłyszczone plakiem, że raziło po gałach. Ale teraz jak to zmyłem, to plastiki (schowek, tunel środkowy itd.) zaczęły się kleić, porobiły się plamy i schodzi z nich taka czarna warstwa. Pytanie, czy one oryginalnie były pokryte jakąś gumą i to zaczęło schodzić, czy ktoś chcąc upiękrzyć wnętrze narobił tylko większego bałaganu?

Część plastików była pokryta gumą (cup holder, rączki w drzwiach elementy tunelu itp.)
Standard

Tak tak, to o czym piszesz jest pokryta gumą na pewno (Obudowa stacyjki, obudowa wokół drążka zmiany biegów, mały schowek nad radiem, etc.). Na tych elementach ubytki w gumie są wyraźnie widoczne. Ja za to pytam o te elementy:
http://moto.allegro.pl/vw-golf-iv-bora- ... 80582.html
http://moto.allegro.pl/tunel-srodkowy-v ... 38781.html

One tez sa pokryte warstwa gumy specjalnej fakturze . Większość mk4/bora ma po niszczone te elementy wiadomo rocznik i w większości kręcone przebiegi robią swoje.

przebiegi nie mają nic do tego, raczej stałe użytkowanie tych elementów przez ich dotyk (rączki drzwi itp).

a tak właściwie, można to odnowić, czy lepiej zdjąć to całkiem?

też mam schowek pasażera poobijany od kolan i denerwuje to strasznie, bo raczej nie da się z tym nic zrobić, tamte mniejsze elementy owszem, zdrapać gumę, podkład i psiknąć czymś, ale plastiki pod kierownicą, schowek pasażera czy tunel wokół ręcznego to nie bardzo, jak ktoś chce mieć na tak zwaną "igłe" to kupuje nowe elementy.