Zobacz posty bez odpowiedzi | Zobacz aktywne tematy

 Strona 16 z 20 [ 296 posty(ów) ]  Idź do strony Poprzednia  1 ... 13, 14, 15, 16, 17, 18, 19, 20  Następna
Autor Wiadomość
 Temat postu: Re: [bora] by -=RAFAL=-
PostWysłany: Śro 22 Sie, 2012 
VW Master
VW Master
Awatar użytkownika

Rejestracja: Wto 22 Kwi, 2008
Posty: 301
Skąd: Piastów
Gadu-Gadu: 0
Auto: VW Scirocco
wszystko było robione samemu



_________________
projekt BORAT
projekt SROKA
Offline
 Profil  
 
 Temat postu: Re: [bora] by -=RAFAL=-
PostWysłany: Czw 23 Sie, 2012 
VW Zone Papla
VW Zone Papla
Awatar użytkownika

Rejestracja: Śro 18 Cze, 2008
Posty: 1951
Skąd: Kwidzyn
Gadu-Gadu: 0
Auto: Polo 6n2/Jetta
-=RAFAL=- napisał(a):
wszystko było robione samemu

I to lubię w tym projekcie :ok:.

Z pneumatyka będzie miazga. Co do zmiany koloru wnęk mam mieszane uczucia może dlatego że lubię żywe barwy pozdro



_________________
RUMAK

Było 6N
Była Borówka
viewtopic.php?f=98&t=52443&view=unread#unread
Jest 6N2
viewtopic.php?f=98&t=86458&hilit=polo+by+rumak
Jest Jetta
viewtopic.php?f=98&t=100154
Offline
 Profil  
 
 Temat postu: Re: [bora] by -=RAFAL=-
PostWysłany: Czw 10 Sty, 2013 
VW Master
VW Master
Awatar użytkownika

Rejestracja: Wto 22 Kwi, 2008
Posty: 301
Skąd: Piastów
Gadu-Gadu: 0
Auto: VW Scirocco
trochę ciszy było w projekcie a to dlatego bo zima nastała a auto służy do jazdy na co dzień a wiec poza myciem raz na miesiąc nic się nie dzieje. kilka fotek znalazłem na necie z więc wklejam. przez zimę trochę planów jest i powoli zbierane są graty.
Image
Image
Image
Image

zbieram info na temat podcinania podłużnicy w przypadku montowania airrida, jeśłi ma ktoś jakieś sensowne informacje, linki, fotki itp to był bym wdzięczny. ma ktoś pomysł jak zabezpieczyć środek podłużnicy po podcięciu i zaspawaniu?



_________________
projekt BORAT
projekt SROKA
Offline
 Profil  
 
 Temat postu: Re: [Bora] by -=RAFAL=-
PostWysłany: Pią 11 Sty, 2013 
VW Master
VW Master
Awatar użytkownika

Rejestracja: Pon 21 Lut, 2011
Posty: 233
Skąd: Pruszcz Gdański
Gadu-Gadu: 0
Auto: 535D, T2, Seicento Rally, S3 itd
Najlepiej wygląda z czarnymi wnękami felg :ok:


Offline
 Profil  
 
 Temat postu: Re: [Bora] by -=RAFAL=-
PostWysłany: Pią 18 Sty, 2013 
VW Master
VW Master
Awatar użytkownika

Rejestracja: Wto 22 Kwi, 2008
Posty: 301
Skąd: Piastów
Gadu-Gadu: 0
Auto: VW Scirocco
w zimowe nudne dni kiedy nie za bardzo jest możliwość zrobić coś przy aucie postanowiłem zabrać się za pilota od alarmu. stare piloty prawie umarły i były łatane na jakieś kleje typu kropelka itp. dodatkowo ktoś kiedyś zamontował jakiś dziwny alarm z dziwnymi pilotami których zakup graniczy z cudem, nie ma możliwości nawet dobrać jakiej kol wiek obudowy.
Image
Image
wpadłem na pomysł, żeby wsadzić elektronikę w oryginalną obudowę pilota, u mnie były przyciski rozmieszczone w trójkąt a w oryginałach są w jednej linii. poszukałem na allegro i zamiast płacić ok 100zł za używany oryginalny pilot z którego i tak została by goła obudowa to kupiłem zamiennik który okazał się oryginałem tylko z usuniętym logo. za obudowę zapłaciłem 15złoty
Image
Image
w planach było odlutowanie przycisków z płytki i wlutowanie ich na nową płytkę a potem nową płytkę połączyć kabelkami ze starą i zrobić z tego kanapkę ale się nie dało. całość była by zdecydowanie za gruba. po wstępnych przymiarkach wiedziałem, że sporo będzie przy tym zabawy
Image
a więc w ruch poszedł dremelek i ok 2 godzin szlifowania i pasowania tak żeby stara elektronika się mieściła. obudowa została pogłębiona i poszerzona a nawet bolce przycisków lekko zeszlifowane żeby tylko zmieścić elektronikę
Image
i przyszedł czas na elektronikę. jak widać rozmieszczenie przycisków było największym problemem. niby były trzy przyciski ale jeden i tak był zbędny bo było to ciche uzbrajanie i rozbrajanie alarmu - od kiedy mam auto skorzystałem z tego przycisku może ze 3 razy raz jak kupiłem auto i byłem ciekawy do czego jest a dwa inne razy jak się pomyliłem a więc postanowiłem wylutować oba dolne przyciski bo górny pokrywał się idealnie z obudową. po wlutowaniu okazało się, że dolny przycisk powinien być w miejscu gdzie aktualnie są inne elementy smd. niestety przycisku nie mogłem przymocować na tych elementach bo wtedy elektronika nie mieściła się w obudowie. jak widać mocno wyrezałem kawałek obudowy we włączniku i pod lekkim kątem wkleiłem go na innych elementach następnie cienkimi drucikami połączyłem miejsca gdzie włącznik wcześniej był wlutowany. dodatkowo wylutowana została dioda go nie mieściła się już w obudowie
Image
Image
Image
po testach okazało się, że elektronika działa i wszystko się mieści jak powinno. całość została złożona, grot przełożony, pestka od immo przyklejona i tak oto mam "oryginalny" pilot a dla 99,9% ludzi wygląda na oryginalny, fabryczny alarm w aucie
Image
Image
Image



_________________
projekt BORAT
projekt SROKA
Offline
 Profil  
 
 Temat postu: Re: [Bora] by -=RAFAL=-
PostWysłany: Pią 18 Sty, 2013 
VW Master
VW Master
Awatar użytkownika

Rejestracja: Nie 24 Maj, 2009
Posty: 354
Skąd: Jarocin
Gadu-Gadu: 1056131
Auto: Jetta A2 Coupe TDI+
MacGyver !! :ok: ;)



_________________
Moja Jetta Coupe
Offline
 Profil    1056131
 
 Temat postu: Re: [Bora] by -=RAFAL=-
PostWysłany: Pon 21 Sty, 2013 
VW Master
VW Master
Awatar użytkownika

Rejestracja: Wto 22 Kwi, 2008
Posty: 301
Skąd: Piastów
Gadu-Gadu: 0
Auto: VW Scirocco
tak to już bywa jak się człowiek nudzi :) ważne że działa i ładnie wygląda :)

a tymczasem trochę nowych gratów przybyło
na ten sezon auto będzie bardzo nisko a więc i nowy stabilizator się znalazł - udało się okazyjnie za dosłownie kilka groszy znaleźć na allegro, dodatkowo od kolegi za 4-ropak dostałem nowiutkie sprężyny KONI do mojego gwinta. Niby moje są OK ale szkoda było nie wziąć i na koniec znalazł się plastik przykrywający kawałek "śmieci" pod maską od audi s3

Image
Image
Image


a dodatkowo mam zagadkę matematyczną z cyklu "czy się zmieści"
trafiają mi się fajne koła i zastanawiam się czy nie zmienić tylko jest pewnego rodzaju problem, nie mam możliwości ich przymierzenia i boję się czy będą pasować a wywalić lakko ponad 3k zł + transport statkiem to trochę mi się nie uśmiecha zwłaszcza, że nie mam tak dużo luźnej kasy
moje felgi mają parametry
przód - 8J et44 / 18"
tył - 9J et46 / 18"
do tego dochodzi dystans zmieniający rozstaw 16mm na przód jak i tył 5x100 na 5x112
na tą chwilę oba koła i na przodzie i na tyle są równiutko z błotnikami (opona wchodzi w błotnik)

nowe felgi są w rozmiarze 5x100 a wiec odpadł by dystans ale za to są lekko szersze bo
przód - 8,5J et35 lub 45 / 18"
tył - 9,5J et35 lub 40 / 18"

i zastanawiam się czy wejdą tak żeby przód przy skręcie nie obcierał o podłużnice a tył żeby nie wystawał za bardzo i żeby na dobiciu nie przycierał o rant nadkola dodatkowo czy tył przy takim ET da się osadzić na piaście, czy wewnętrzny rant nie będzie zahaczał o budę? bo jeśłi tak to trzeba będzie dać dystans a wtedy to już na bank koło wyjdzie sporo poza rant nadkola

czy ktoś przymierzał jakieś felgi o podobnych parametrach? był bym cholernie wdzięczny za pomoc ewentualnie fotki kół na aucie



_________________
projekt BORAT
projekt SROKA
Offline
 Profil  
 
 Temat postu: Re: [Bora] by -=RAFAL=-
PostWysłany: Pon 21 Sty, 2013 
VW Zone Papla
VW Zone Papla
Awatar użytkownika

Rejestracja: Śro 18 Cze, 2008
Posty: 1951
Skąd: Kwidzyn
Gadu-Gadu: 0
Auto: Polo 6n2/Jetta
=RAFAL=-moje byłe zw2 miałem z przodu 8,5j i et z dystansem 20 wystawały mi jakieś 15mm-17mm i nie obcierało spokojnie można było by je schować jakieś 7-10mm. Więc przód Ci wejdzie bez problemu ewentualnie jakis dystans musiał byś dac by nie tarło o amortyzator.

Co do tyłu przy takim et które przedstawiłeś powinieneś mieć lekko schowane bo przy 10j i et 35/40 felga jest równiutko z nadkolem . Wiec jak dobre koło to bym brał bez wachania.pozdro


Ostatnio edytowany przez Rumak, Pon 21 Sty, 2013, edytowano w sumie 1 raz


_________________
RUMAK

Było 6N
Była Borówka
viewtopic.php?f=98&t=52443&view=unread#unread
Jest 6N2
viewtopic.php?f=98&t=86458&hilit=polo+by+rumak
Jest Jetta
viewtopic.php?f=98&t=100154
Offline
 Profil  
 
 Temat postu: Re: [Bora] by -=RAFAL=-
PostWysłany: Pon 21 Sty, 2013 
VW Master
VW Master
Awatar użytkownika

Rejestracja: Wto 22 Kwi, 2008
Posty: 301
Skąd: Piastów
Gadu-Gadu: 0
Auto: VW Scirocco
Rumak
wsadzałeś do siebie na tył felgę 10J z et35/40? czy to jakieś potwierdzone info? jak w tym przypadku było z odległością wewnętrznego rantu do amora? było tam coś miejsca.



_________________
projekt BORAT
projekt SROKA
Offline
 Profil  
 
 Temat postu: Re: [Bora] by -=RAFAL=-
PostWysłany: Pon 21 Sty, 2013 
VW Zone Papla
VW Zone Papla
Awatar użytkownika

Rejestracja: Śro 18 Cze, 2008
Posty: 1951
Skąd: Kwidzyn
Gadu-Gadu: 0
Auto: Polo 6n2/Jetta
-=RAFAL=- napisał(a):
Rumak
wsadzałeś do siebie na tył felgę 10J z et35/40? czy to jakieś potwierdzone info? jak w tym przypadku było z odległością wewnętrznego rantu do amora? było tam coś miejsca.

Osobiscie na tył nie wkładałem 10j do bory max 9j mierzyłem i miejsca jeszcze sporo

tu masz foto Conka z 10J na tyle w mk4 i ET coś miedzy 35/40 więc do bory tez podejdzie ;)
http://images41.fotosik.pl/1249/af5e799f5ab85111.jpg



_________________
RUMAK

Było 6N
Była Borówka
viewtopic.php?f=98&t=52443&view=unread#unread
Jest 6N2
viewtopic.php?f=98&t=86458&hilit=polo+by+rumak
Jest Jetta
viewtopic.php?f=98&t=100154
Offline
 Profil  
 
 Temat postu: Re: [Bora] by -=RAFAL=-
PostWysłany: Wto 22 Sty, 2013 
VW User
VW User
Awatar użytkownika

Rejestracja: Wto 18 Paź, 2011
Posty: 51
Gadu-Gadu: 0
Auto: Audi Cabrio/VW Bora
-=RAFAL=- napisał(a):
nowe felgi są w rozmiarze 5x100 a wiec odpadł by dystans ale za to są lekko szersze bo
przód - 8,5J et35 lub 45 / 18"
tył - 9,5J et35 lub 40 / 18"


Bądz spokojny miałem u siebie w Borze takie same szerokości tylko et 30 i wszystko grało. Więc nic się nie martw i kupuj :ok:



_________________
viewtopic.php?f=98&t=82236
Offline
 Profil  
 
 Temat postu: Re: [Bora] by -=RAFAL=-
PostWysłany: Czw 28 Mar, 2013 
VW Master
VW Master
Awatar użytkownika

Rejestracja: Wto 22 Kwi, 2008
Posty: 301
Skąd: Piastów
Gadu-Gadu: 0
Auto: VW Scirocco
mała aktualizacja - na razie cały czas zbieram części a jak zrobi się cieplej to się wszystko zamontuje

Image



_________________
projekt BORAT
projekt SROKA
Offline
 Profil  
 
 Temat postu: Re: [Bora] by -=RAFAL=-
PostWysłany: Pią 05 Lip, 2013 
VW Master
VW Master
Awatar użytkownika

Rejestracja: Wto 22 Kwi, 2008
Posty: 301
Skąd: Piastów
Gadu-Gadu: 0
Auto: VW Scirocco
temat trochę ucichła ale to cisza przed burzą :)
w między czasie było trochę napraw bieżących jak np. zamontowanie nowego zawiasu w drzwiach kierowcy. musiałem go polakierować i wymienić, całe szczęście że problem tkwił w dolnym zawiasie bo żeby wymienić górny trzeba demontować kokpit a w przypadku dolnego tylko zderzak i błotnik. zawias się wyrobił i na nierównościach dochodziło irytujące pykanie, strzelanie.
zdjęć z operacji nie mam bo zapomniałem zrobić.



_________________
projekt BORAT
projekt SROKA
Offline
 Profil  
 
 Temat postu: Re: [Bora] by -=RAFAL=-
PostWysłany: Nie 14 Lip, 2013 
VW Master
VW Master
Awatar użytkownika

Rejestracja: Wto 22 Kwi, 2008
Posty: 301
Skąd: Piastów
Gadu-Gadu: 0
Auto: VW Scirocco
Witam
Od ok roku czasu zgłębiałem temat airrida do golf4/bora, czytałem i czytałem, oglądałem, pytałem aż się zdecydowałem i kupiłem. Cały post będzie mega tasiemcem z ogromną ilością zdjęć który będzie miał za zadanie rozwiać spora ilość pytań i wątpliwości. Zarazem ma być foto relacją dla ludzie którzy noszą się z zamiarem montażu airrida i nie za bardzo wiedzą jak się za to zabrać. post staram się pisać łopatologicznie tak żeby każdy zrozumiał.
od razu też piszę, że cała foto relacja jest oparta w 99% na mojej koncepcji rozmieszczenia wszystkiego, być może ktoś zrobił by albo zrobił już całą instalację zupełnie inaczej, być może lepiej lub gorzej. post nie ma na celu krytykowania żadnego już gotowego zestawu, kupionych gratów, wykonania podzespołów oraz sprzedającego. wszystko co napiszę jest moimi spostrzeżeniami którymi chcę się podzielić.

airride został zamontowany w vw bora z napędem na jedną oś. całość oparta jest na amortyzatorach mts technik a więc może nie rarytas ale.......... nie chciałem całości opierać na swoim gwincie koni (a teraz żałuję) bo chciałem go sprzedać, dodatkowo obawiałem się, że jak coś nie wypali to pozostanę bez zawieszenia. airride jest prosty tylko na przednią i tylną oś. nie jest jakiś mega szybki na jakiś wyszukanych podzespołach. chciałem tylko żeby auto można było podnieść kiedy tego potrzebuję (gdzieś wjechać) i posadzić go na glebie jak będzie stał np na zlocie. całość zbudowałem tak, żeby nie ingerować w żaden element konstrukcji auta. nie chciałem nic wiercić, ciąć, spawać itp. w każdej chwili jak zdemontuję airrida to mogę wrócić w 100% do oryginalnego wyglądu nie pozostawiając śladu po pneumatyce.

zanim zacznę opisywać krok po kroku dodam, że airride nie jest i nigdy nie będzie układem w 100% idealnie szczelnym, nie ma możliwości żeby gdzieś powietrze nie uciekało. jeden dzień jest ok, drugi ok, a trzeciego może zejść powietrze do zera. innym razem jedno dwa opuszczenia i układ staje się nie szczelny. bywa tak że auto stoi tydzień i nie ubędzie nic ale to wszystko jest loteria. np poduszki trzymają ciśnienie a butla nie, innym razem odwrotnie. dodatkowo układ oparty na zwykłym kicie ma oringi które niby działają ale na pewno taki zestaw jest słabszy niż oparty na gwincie bo dolne okucie w przypadku zawieszenia gwintowanego można uszczelnić klejem do pneumatyki i będzie to dużo bardziej szczelne niż oringi. jeśli ktoś wacha się to albo toczyć kit i gwintować lagę albo oprzeć cały zestaw na oryginalnym kupionym gwincie.
wszelkiego rodzaju zapewnienia że inni tak mają i jeżdżą albo inni ludzie montowali taki sam zestaw do takiego samego auta i u nich pasuje a u Ciebie nie to też mocno indywidualna sprawa. ja u siebie musiałem 99% rzeczy mieć dopieszczone do ideału a nie jakiś tymczasowy "drut" i jakoś tam będzie. są ludzie którzy nie zwracają większej uwagi a są tacy ludzie gdzie wszystko musi być jak z fabryki. dodatkowo dodam, że u mnie airride w borze jest używane dzień w dzień, auto cały czas jeździ i jest autem codziennym nie zlotowym i imprezowym. na pewno są ludzie którzy mając auto na zloty i robiąc nim kilka tyś km rocznie nie przywiązują wagi do jakiś małym usterek i uważają że tak ma być u mnie auto musi działać i nie mogę pozwolić sobie na uziemienie go gdzieś na mieście.
jeśli to możliwe to starajcie się budować airrida pod swoje auto a przynajmniej umówić się ze sprzedającym że macie wgląd w wymiary i razem wszystko ustalacie. ja walczyłem z tym przez trzy miesiące ale sprzedający był wyrozumiały i wielkie dzięki mu za to.

a teraz konkrety
pierwsze i najważniejsze to schemat według którego będziemy działać. u mnie wygląda to tak
Image szkic auta jest mocno poglądowy bo taki znalazłem w necie ale orientacyjne rozmieszczenie podzespołów widać. oczywiście każdy może mieć swój pomysł na rozlokowanie rurek np. w progach.
tak wyglądał mniej więcej zestaw gratów jaki kupiłem - na fotce nie ma kompresora, butli i jakiś drobiazgów ale podczas robie fotki były w innym garażu.
Image
zaczynami demontaż wnętrza auta. można to zrobić w bardziej komfortowy sposób i wyjąć wszystko ze środka czyli fotele, plastiki, dywan, tunel środkowy itp. wtedy mamy swobodę i łatwość układania wszystkiego ale co za tym idzie musimy poświęcić dużo więcej czasu. je postanowiłem trochę się pogimnastykować i wyjąłem tylko to co musiałem.
wykręcamy plastik obudowy lewarka zmiany biegów. strzałkami zaznaczyłem wkręty które wykręcamy, wkręty bliżej fotela są zasłonięte zaślepkami, po obu stronach mamy tak samo rozmieszczone wkręty
Image
następnie otwieramy popielniczkę, wyjmujemy ją i pod nią znajduje się wkręt, musimy go wykręcić
Image
ostatnie wkręty jakie trzymają cały tunel środkowy znajdują się w tylnej części tunelu między fotelami, pod tylną popielniczką, zaznaczone strzałkami.
Image
po odkręceniu wszystkie wkrętów demontujemy cały tunel środkowy, ja osobiście zaciągam mocno ręczny, ułatwia to zdemontowanie plastiku, od spodu trzeba odpiąć wtyczkę do przycisku otwierania klapki paliwa, następnie zdejmujemy mieszek lewarka zmiany biegów i wyciągamy gąbkowe wygłuszenie i cały plastik wyciągamy. czasem niektórzy mają podłokietnik a więc jego też trzeba wykręcić.
tak to wygląda
Image
następnie wywalamy kanapę i siedziska kanapy
Image
kolejnym elementem jest wyjęcie półki, w miejscu gdzie są strzałki są trzy klipsy, trzeba chwycić półkę i energicznym ruchem szarpnąć ją do góry (ale z wyczuciem) jak klipsy puszczą to wyciągamy całą półkę do środka auta. należy odłączyć wtyczkę od dodatkowego światła stop
Image
kolejnym krokiem jest zdemontowanie plastikowych osłon nadkoli. osłony trzymają się na dwa klipsy które trzeba zdemontować oraz na kilka zatrzasków. strzałkami zaznaczyłem miejsca gdzie są klipsy które trzeba zdemontować. dolny się wykręca a górny wyciąga. następnie energicznym szarpnięciem demontujemy osłony nadkoli.
Image
po zdemontowaniu mamy pierwszy kontakt z miejscem gdzie przeprowadzimy rurkę od aiddida, pod wykładziną, zaznaczone miejsce strzałką
Image
po wyjęciu osłon z obu stron możemy przejść do rozkręcania auta z zewnątrz, zdejmujemy koło i wykręcany wkręty z miejsc zaznaczonych strzałkami w celu zdemontowania plastikowych nadkoli.
Image
jak już nadkola mamy zdjęte to ukaże nam się gumowa przelotka od przewodu ABS (zaznaczone strzałką) to samo miejsce jest pod osłonami nadkoli w środku auta które też zdejmowaliśmy.
Image a tak wygląda od środka auta Image.
tak jak pisałem wcześniej nie chciałem robić w budzie żadnych otworów, nie chciałem nic wiercić bo z czasem pojawiła by się rdza, jak bym zrezygnował z airrida to były by otwory i problem z ich zaślepieniem itp itd a więc wybrałem miejsce które nie pozostawi śladów. małym wiertłem wiercimy w gumowej przelotce otwór następnie trochę większym rozwiercamy do średnicy ok 6-7mm (przewód od airrida ma średnicę 10mm a więc wszystko jest idealnie szczelne i nie ma szans żeby wilgoć dostawała się do środka auta. należy wiercić bardzo ostrożnie, żeby nie uszkodzić przewodów od ABS-u. jak mamy wywiercone otwory to przekładamy wąż od strony koła do środka auta. można końcówkę przewodu posmarować np smarem albo psiknąć np. preparatem wd40 ułatwi to przepychanie węża przez gumę.
ImageImage
proponował bym zacząć od jednej strony i przeciągnąć tak dużo węża żeby poprowadzić go dookoła kanapy pod dywanem a następnie wydostać się na zewnątrz, obcinamy przewód zawsze z nadmiarem bo lepiej dwa razy ciąć niż sztukować. czym mniej połączeń dodatkowych tym mniej elementów które mogą się uszkodzić i przepuszczać powietrze. w miejscu nadkola z dowolnej strony przecinamy przewód i montujemy trójnik, ja wybrałem ten fragment przewodu który idealnie przykryty jest plastikową osłoną nadkola. dodatkowo jest tam wystarczająco dużo miejsca żeby zmieścić złączkę. w trzeci otwór trójnika montowany jest przewód który wędruje bezpośrednio do bagażnika do elektrozaworu. drugie cięcie przewodu jest idealnie na środku na tunelu środkowym i wstawiony tam trójnik jest po to by doprowadzić przewód w okolice lewarka zmiany biegów do podłączenia manometru. między trójnikiem a manometrem dajemy redukcje z 10mm na 6mm, redukcję dałem tuż przy manometrze żeby mieć jak najłatwiejszy dostęp w przypadku awarii
ImageImageImage
i teoretycznie instalację powietrzną tylnej osi mamy skończoną. możemy przejść do montażu amortyzatorów i poduszek na tylnej osi (i tak mamy zdjęte koła - ale można też zrobić całą instalację w środku a poduszki na końcu, kto jak woli i jak jest mu łatwiej). wykręcamy amortyzator. na fotce zaznaczonymi strzałkami są śruby mocujące od góry na klucz 16 od doły na klucz 17. wywalamy amortyzatory i sprężyny.
Image
w między czasie składamy plastikowe osłony nadkoli żeby zrobić trochę porządku. przykręcamy spinki i montujemy półkę pamiętając o podpięciu trzeciego światła stop
Image
zabierając się za przednią oś sporo czasu poświęciłem sensownemu doborowi miejsca którędy można dostać się do wnętrza auta. jest sporo przelotek itp ale większość albo zajęta, albo o tak małym przekroju że nie wiele da się zrobić a dodatkowo prowadzone były nimi wiązki elektryczne. nie wspomnę o przelotkach do których nie było żadnego sensownego dojścia. jedyne sensowne miejsce które wydawało mi się dobre to podszybie i tak zaczynami rozbiórkę od zdjęcia wycieraczek przednich. strzałkami zaznaczone są dekielki które trzeba podważyć np płaskim śrubokrętem. pod nimi są nakrętki na klucz 13. po odkręceniu ramiona wycieraczek albo zejdą same (u mnie zeszły bo w tym roku były zdejmowane kilka razy a więc było łatwo. albo trzeba będzie użyć ściągacza. można też siłowo ręcznie ale trzeba być ostrożnym żeby nie stłuc szyby, nie pogiąć ramion i nie porysować rantu maski
Image
następnie demontujemy podszybie. zaczynami od wyjęcia plastików które są montowane od góry do błotników od strony podszybia a następnie w miarę siłowo podważamy rant podszybia. najlepiej palcami żeby nie uszkodzić szyby. podszybie ciągniemy do góry prostopadle do szyby. trzeba użyć trochę siły. podszybie jest wciskane
ImageImage po wyjęciu podszybia na 99% ukarze nam się spora warstwa syfu, śmieci itp a wiec jest dobra okazja do wyczyszczenia.
następnie trzeba wymontować silniczek wycieraczek, wykręcamy śruby z miejsc zaznaczonych strzałkami
Image pod silniczkiem znajduje się plastikowa osłona która przykrywa miejsce łączenia się wiązek. odkręcamy dwie boczne nakrętki a w miejscu które wskazuje pionowa strzałka robimy otwór na przelotkę. tędy zdecydowałem się przeprowadzić przewody do wnętrza kabiny.
Image kolejnym krokiem jest zdemontowanie filtra powietrza oraz plastikowej osłony rynienki w której idzie główna wiązka. jest tam wystarczająco dużo miejsca żeby ładnie ukryć przewód od airrida. jeden koniec przewodu wędruje do wnętrza kabiny a drugi koniec do przelotki w nadkolu, przelotka jest pod pompą hamulcową mniej więcej w miejscu zaznaczonym strzałką. trzeba trochę się pogimnastykować ale da się.
ImageImage od strony koła widać o które miejsce się rozchodzi Image drugi przewód poprowadziłem podszybiem przypinając go oryginalnymi opaskami które trzymają wiązki elektryczne.
Image i doszedłem do jedynego miejsca gdzie musiałem lekko ingerować w budę. musiałem zrobić malutki otwór przez który musiałem przeprowadzić przewód z podszybia na dół komory silnikowej. po wierceniu otwór zabezpieczyłem podkładem żeby nic nie korodowało i zamalowałem lakierem. następnie przelotka
Image a tak wygląda wyprowadzenie od strony koła.Image jak już jesteśmy przy kołach to można wymienić amortyzatory na nowe z poduszkami. musimy wykręcić śrubę od góry znajdującą się od strony komory silnikowej klucz 18 mocno nasadowy oraz ampul do kontry lagi. od strony koła odkręcamy śrubę która trzyma amortyzator w zwrotnicy (zaznaczone strzałką). są ludzie którym to wystarczy a ja żeby się nie męczyć wykręciłem jeszcze łącznik stabilizatora (strzałka), lekko od tyłu rozszerzyłem zwrotnicę i stary amortyzator został wyjęty. w przypadku seryjnego zawieszenia mogą być pomocne ściągacze do sprężyn. u mnie w przypadku gwintu nie były potrzebne. po zamontowaniu amora z poduszkami przykręcamy przyłącze z przewodem do okucia.
ImageImage gdy wszystko przy kołach jest już zmontowane to znów wędrujemy do wnętrza auta. trzeba rozebrać dolną część kokpitu dookoła kolumny kierowniczej żeby poprowadzić niebieskie przewody pneumatyczne. po zdjęciu frontowych plastików odkręcamy wkręty z miejsc zaznaczonych strzałkami. kierownicę można podnieść do góry wtedy mamy trochę więcej miejsca
ImageImage przewody prowadzimy według uznania jak komu wygodnie. ja oba przewody prowadziłem za kolumną kierownicy oraz pod rozdzielaczem powietrza tak żeby oba końce znalazły się na górze tunelu środkowego. tam połączyłem je trójnikiem i za chwilę dałem kolejny trójnik z którego przewód jest poprowadzony do bagażnika do zaworu. z trójnika jest też dana redukcja na manometr. wszystkie złączki starałem się dać w miejscu do którego będzie stosunkowo łatwy dostęp w przypadku awarii
ImageImageImage gdy mamy już podłączone obie osie to można skupić się na bagażniku. prowadzimy wszystkie przewody i staramy się wszystko w miarę sensownie poukładać. tu pole do popisu ma każdy bo wszystko można zrobić według własnego pomysłu. wszystko można rozmieścić dowolne, zabudować itp. przy podłączaniu poszczególnych komponentów należy pamiętać o zaworze ciśnieniowym który wpinamy zaraz za wyjściem z butli a przed zaworem. nie ma większego znaczenia czy to będzie przed zaworem tylnej czy przedniej osi. działać będzie tak samo prawidłowo. mi jakoś bardzo nie zależało na estetyce bo całość jest w wnęce koła zapasowego i cały układ nie jest wyeksponowany. to wszystko ma działać poprawnie.
ImageImage wielu ludzi zaraz powie, że źle zamontowałem spust odwadniający ale tak miało być. jak bym spust dał w gniazdo na środku butli to musiał bym całą butlę podnieść do góry o ok 3-4cm a wtedy wykładzina w bagażniku by odstawała bo butla nie mieściła by się we wnęce na koło zapasowe. dałem odwadniacz zaraz za kompresorem a przed butlą, odwadniam go co kilka dni. sam spust odwadniający wkręcony z boku butli jest raczej po to by zaślepić otwór. po prawie dwóch miesiącach demontowałem butlę i nie było w niej oznak wody. poniżej zamieszczam prowizoryczny schemat podłączenia wyłącznika ciśnieniowego. osobiście dodałem do całego układu włącznik bo stwierdziłem, że jak kiedyś uszkodził by się jakiś wąż lub złączka przy butli i uciekało by powietrze w dużych ilościach a wszystko to miało by miejsce gdzieś w trasie to kompresor cały czas by pompował powietrze do butli. wszystkie kable prowadziłem również tunelem środkowym.Image a tu widać + na listwie, listwa znajduje się pod przekaźnikami
Image. żeby ukryć jak najwięcej się da to postanowiłem wyłącznik kompresora oraz złącze na pilota sterującego ukryć pod zaślepką złącza diagnostycznego.
Image a tak to wygląda po zamontowaniu
Image. jeśli chodzi o włącznik kompresora to można zastosować jaki komu się podoba. ja chciałem podświetlany i taki akurat był w sklepie ale po podłączeniu żarówki świecił zbyt mocno i raził w oczy. dodatkowo podczas prowadzenia wiązki kabli od przekaźników do przycisków rozdwoiłem wiązkę, żeby podłączyć równolegle gniazdo od pilota oraz przyciski w panelu. żeby umieścić panel sterujący z manometrem w miejscu popielniczki należy w plastiku wymontować poprzeczkę
ImageImage.
w pierwszym założeniu panel sterowania miał wyglądać następująco
Image czyli jeden mały manometr od ciśnienia w butli oraz jeden większy podwójny do wskazań ciśnienia z przedniej i tylnej osi, dodatkowo trzy przyciski tak samo działające jak w pilocie. panel został wycięty na laserze z kwasówki szczotkowanej. żeby to wszystko zmieścić w zasuwanej, byłej popielniczce trzeba wywalić trybik oraz zeszlifować 50% listewki ząbkowanej po której jeździ trybik. dodatkowo dremelem trzeba wyciąć cały środek popielniczki, trochę później będzie pokazane jak wygląda wycięty cały spód popielniczki. każdy powinien sam wycinać plastik po kawałku jak uważa co chwile robiąc przymiarki, wszystko zależy od własnego pomysłu na panel sterujący. w przeciągu dwóch tygodni cały przedni panel został zmieniony a to dlatego bo natrafiłem na problemy techniczne ze zmieszczeniem przyłączy do manometrów. po osadzeniu klapki z panelem i po zamontowaniu manometrów okazało się, że nie da się przykręcić przyłączy z wężami bo nie mieszczą się a po wciśnięciu na siłę węże zagniatały się. w okolicznym sklepie z pneumatyką kupiłem przyłącze 90*
Image. myślałem że to rozwiąże problem ale jednak nie bo okazało się że "super" amerykańska firma viair wymyśliła sobie gwint calowy a w sklepie z pneumatyką są wszystkie elementy na gwint metryczny. próbowałem na wszystkie możliwe sposoby ale nie dało się tego wkręcić na manometr
Image a że bardzo mi zależało na tym żeby wszystko upchnąć w popielniczkę postanowiłem znaleźć inne manometry. u mnie w pracy znalazłem tej samej średnicy manometry od kompresorów przemysłowych z gwintem metrycznym i udało się wkręcić kolanka
Image w takim rozwiązaniu musiałem pozbyć się podwójnego manometru viair i zastąpić go dwoma małymi. to rozwiązanie średnio mi pasowało bo nie miałem co zrobić z manometrem od butli a nie chciałem go mocować w żadnym widocznym miejscu. wycięta została nowa blacha i zrobiłem przymiarkę bez firmowego manometru z gwintem metrycznym
Image szybko znalazł się kolejny problem, nowy manometr był znacznie wyżej osadzony od viair-a przez co nie dało się zamknąć klapki a więc ukrycie wszystkie znów nie powiodło się.
ImageImage nie wiele myśląc postanowiłem rozebrać manometr viair-a żeby pozyskać z niego obudowę. dodatkowo rozebrałem bez firmowy manometr i okazało się, że w środku oba manometry wyglądają identycznie - jedynie cyferblat jest odrobinę inny i fajniejszy w viair ale jest przynitowany i trzeba było by demontować wskazówkę a więc odpuściłem. płaskim śrubokrętem odginamy zagięcie w manometrze
Image i demontujemy front wraz z plastikiem i szybkąImage i od spodu odkręcamy dwie śrubkiImage i w ten oto sposób mamy rozebrany manometr na części pierwsze
Image do rozebrania bez firmowego manometru trzeba było użyć dużo większej siły i zniszczyć obudowę. nie ważne jak go rozbierzemy, ważne żeby środek i cyferblat nie były naruszone
Image i oba środku wyjęteImage następnie przekładamy bez firmowe wnętrzności do obudowy viair, zakładamy plastik, szybkę oraz pierścień zaciskowy i delikatnie zagniatamy pierścień od spodu. trzeba bardzo uważać, żeby nie zniszczyć go od frontu bo będzie słabo się prezentował na panelu. ja do tego zastosowałem kombinerki (szczypce) w których jedną część zaizolowałem taśmą, żeby nie porysować frontu, zagniatamy całość dokładnie i mamy nowy manometr który ma normalny gwint metryczny oraz niskie osadzenie.
ImageImageImageImage a tak wygląda panel sterujący w całości z nowymi manometrami
ImageImageImage mając już ukończony przedni panel problem powstał z manometrem od butli. żeby nie było go widać miałem trzy rozwiązania
1- pozbyć się go całkowicie
2- umieścić go w schowku
3- umieścić go w popielniczce w tunelu środkowym przy tylnej kanapie
wybrałem opcję trzecią. wygląda to nieźle i można popielniczkę zamkną
ImageImage mała niedogodność jaka powstaje przy tym rozwiązaniu to w połowie zagospodarowana popielniczka a więc niewskazane było by upychać do niej śmieci oraz nie da się otworzyć uchwytu na napoje bo przewód przechodzi przez środek mechanizmu od uchwytu. ja bardzo rzadko wożę kogokolwiek na tylnej kanapie a sam z tego uchwytu nie korzystam a więc nie zależało mi na tym czy on będzie działał czy nie. kolejna fotka przedstawia cały panel od spodu wraz z wyciętą popielniczką - pisałem o tym wcześniej. ilość wyciętego plastiku zależy tylko i wyłącznie od osoby montującej zestaw, od pomysłowości.
Imagezrobiłem też swój własny schemat podłączenia panelu sterującego z przekaźnikami. rozrysowałem go tak, żeby każdy zrozumiał. przy przekaźnikach cyfry odpowiadają kolejnym pinom w złączu Image




teraz trochę mam nadzieję, przydatnych informacji i spostrzeżeń które zaobserwowałem przy walkach z airridem. po zamontowaniu wszystkich amorów z okuciami i poduszkami zaobserwowałem, że z całego układu schodzi powietrze. sprawdzałem wszystkie złączki dwa razy, wszystko psikałem pianą do szukania nieszczelności i nic. powietrze jak schodziło tak schodziło, raz więcej raz mniej. metodą eliminacji doszedłem do okuć i poduszek. było wszystko oryginalnie poskręcane z oringami a więc do głowy przyszły mi oringi. wymontowałem całe zestawy poduszek i postanowiłem je utopić w wiadrze z wodą, napompować i obserwować czy pojawiają się bąble
Image ku mojemu zdziwieniu wszystkie okucia przepuszczały powietrze. zazwyczaj w miejscu łączeń gumy na poduszkach oraz na nierównościach kołnierzy. niby kołnierze są pomiędzy okuciami i są dość mocno ściskane ale i tak uciekało tamtędy powietrze. po rozkręceniu okuć zaobserwowałem takie niedoróbki
Image łączenie zaznaczone strzałką, wszystkie wycinałem ostrym nożykiem introligatorskim oraz
Image strzałką zaznaczyłem spłaszczony fragment na kołnierzu. całe okucia postanowiłem uszczelnić smarem do pneumatyki. dolna i górna część kołnierzy została uszczelniona i wszystko mocno skręcone
ImageImage. należy pamiętać żeby nie stosować zwykłych smarów i towotów bo mogą zniszczyć gumę i wtedy poduszki będą do wymiany. należy stosować albo smar do precyzyjnych łożysk albo typowy smar do pneumatyki. po uszczelnieniu układ zrobił się szczelny, w miarę. od czasu do czasu przytnie się zawór i powietrze ucieka ale do rozbierania suwaków w zaworach jeszcze nie doszedłem bo nie za bardzo mi się chce. jeśli zacinanie będzie się powtarzać wtedy zrobię foto relację. wszystkie gwinty można uszczelniać na taśmę teflonową, na sznurek teflonowy, na pakuły (stosowane w instalacjach domowych wodnych i gazowych) albo na klej do gwintów. ja na początku zastosowałem sznurek teflonowy okazał się beznadziejny i kilka gwintów puszczało. potem zastosowałem klej
Image jest to precyzyjny klej uszczelniający a w razie konieczności odkręcenia takiego elementu nie ma większych problemów. kilka miejsc w swoim układzie airrida będę jeszcze musiał uszczelnić pozbywając się sznurka ale...... jak zaczną przepuszczać albo znajdę wolną chwilę to, to zrobię. jak już jesteśmy przy gwintach i jeśli ktoś sam kompletuje wszystkie elementy to proponował bym wszystko składać na gwintach metrycznych, są one bardzo popularne w pneumatyce i z własnych doświadczeń wiem że w 90% sklepów z pneumatyką kupicie wszystkie graty jakie tylko zapragniecie z gwintem metrycznym. natomiast gwint calowy jest już mniej popularny. o ile w sklepie hydraulicznym nie będzie problemów to z precyzyjnymi małymi elementami do pneumatyki już będzie. problem tkwi również w butli i przyłączami. na rynku są firmy co oferują z gwintem calowym i metrycznym. ja niestety mam u ciebie gwint calowy i znów napotkałem na mega problem. w bagażniku mam mało miejsca we wnęce na koło i proste przyłącza do butli są dla mnie słabym rozwiązaniem bo są nagięte i potrafią puszczać powietrze. udałem się do sklepu i chciałem kupić przyłącza - kolanka 90* które bezpośrednio wkręcił bym w butlę i d u p a nie było na gwint calowy a metryczny był odrobinę mniejszy :( musiałem zastosować kolanka 90* z przyłączem wciskanym i w ten oto sposób przy samej butli zrobiły mi się dodatkowe miejsca które mogą z czasem zrobić się nieszczelne
Image
tuż po zamontowaniu zestawu poduszek na tył zaobserwowałem pierwszy problem. miałem poduszki dwu bałwankowe, po zamontowaniu ich okazało się, że okucia z poduszką w stanie spoczynku są dużo krótsze niż sprężyna i cały zestaw wypada. nie trzyma się między belką a podłużnicą widać na fotce.
Image po napompowaniu poduszki na maxa ciśnieniem ok 6-7 bar nadal poduszka wypadała z miejsc montażowych
Image trochę się zmartwiłem bo przy jakiej kol wiek wymianie koła lub coś podobnego musiałem gimnastykować się z ręką pomiędzy kołem a nadkolem i celować okuciem w miejsce montażowe. zastanawiałem się też czy przy ewentualnej hopce na ulicy (czasem coś takiego się zdarza (nie mówię o progu zwalniającym) ) okuie nie wypadnie z miejsca montażowego co w rezultacie może źle się skończyć. porozmawiałem ze sprzedającym i poduszki z dwu bałwankowych zostały wymienione na trzy bałwankowe. na początku zaobserwowałem, że auto strasznie wysoko się podnosi ale opada tak samo jak na poduszce dwu bałwankowej a wiec luz. wszystko ładnie się trzymało a wiec myślałem że problem się rozwiązał. pojeździłem tak ok 100km i zaobserwowałem że cały czas coś trzeszczy, piszczy i hałasuje z okolicy tylnych poduszek. dodam że miałem poduszki 130mm średnicy. zdemontowałem koło wsadziłem głowę i zaobserwowałem, że poduszka 130mm u mnie się nie mieści i obciera o belkę. oczywiście kontakt ze sprzedającym i usłyszałem że wszyscy tak mają a wiec jak to możliwe że u mnie się nie mieści. rozmawiałem z trzema konkurencyjnymi firmami zajmującymi się zestawami airride i wszyscy mówili to samo. to nie możliwe bo poduszka się mieści. laikiem nie jestem i widzę co się dzieje. Image na poniższych fotkach widać jak poduszka szorowała o belkę aż lakier zerwało z belki
ImageImage na dowód że debilem nie jestem i umiem poprawnie zamontować zestaw zamieszczę fotki jak okucia z poduszkami siedziały w aucie
ImageImage po ok 200 km użytkowania airrida zaniepokojony zacząłem się przyglądać poduszkom czy oby nic się nie dzieje z nimi bo w przypadku przecięcia poduszki auto opadło by na opony które prawdopodobnie albo by się zablokowały i wpadł bym w poślizg albo całe błotniki zostały by wyrwane i zniszczone przez opony. zaobserwowałem, że rant belki obciera o poduszkę i zaczyna się przecierać guma (zaznaczone strzałką)
Image i zacząłem szybko kombinować ze sprzedającym co tu zrobić by nie doszło do awarii. przejeździłem tak jeszcze ok 150-200 km i nastąpiła awaria która uziemiła auto na dobre. na szczęście stało się to na parkingu w pracy gdzie z autem walczyłem 6 godzin żeby można było dojechać do domu. po oględzinach sprawa wyglądała następująco
Image sprzedający stanął na wysokości zadania i czwarty raz wysłał do mnie paczkę z gratami. tym razem zostały wykonane nowe okucia o mniejszej średnicy oraz nowe poduszki o średnicy 115mm
ImageImage po zamontowaniu nowych poduszek całość wygląda dobrze, do okoła poduszek jest ok 2cm luzu a po opuszczeniu auta na maxa pozostaje jeszcze z centymetr luzu a więc jest idealnie. dodatkowo fotka jak poprowadziłem przewód z przyłączem. proponował bym przyłącze skierować do tyłu auta bo z przeciwnym wypadku może być wyginany przez belkę przy maxymalnym opuszczeniu auta.
ImageImage
potem wystarczy zamontować nadkola i koniec.

tak wygląda bora na airridzie opuszczonym na maxa Image ograniczenia na tą chwilę stanowią tylko i wyłącznie koła, jak by były o cal węższe to auto siadło by kilka cm niżej, prawdopodobnie cała opona schowała by się w nadkolu a może i nawet kawałek felgi. są plany co do rozwiązania tego problemu ale na ten sezon prawdopodobnie zostanie tak jak jest.

mały upgrade czyli kilka problemów które powstały i trzeba było je wyeliminować.
na przodzie były poduszki dwu bałwankowe z dolnym okuciem przymocowanym do widełek na amortyzatorze. to rozwiązanie wyglądało dość dobrze ale po przyjechaniu z dub itu do domu nie było już tak kolorowo.
Image Image
niestety to mocowanie nie wytrzymało, poduszki podnosiły się do góry i niszczyło oringi. wiele się nie zastanawiałem i zostały poduszki wymienione na trzy bałwankowe. przy trzech bałwankach dolne okucie nie ma prawa się podnieśc ale na wszelki wypadek wykonane zostały porządne mocowania na laserze, potem trochę spawania, nowe śrubki i całość wygląda tak
Image Image Image Image

dodatkowo przy demontażu starych poduszek zauważyłem że ranty okuć zaczynają lekko przecierać poduszki. niby ranty na tokarce były lekko fazowane (słabo to widać na fotkach) ale postanowiłem papierem ściernym porządniej zaokrąglić ranty
Image Image Image

dodatkowo po przejechaniu ok tysiąca km zaobserwowałem prawdopodobnie wadę producenta, jedna z poduszek została źle zawulkanizowana bo w gumę były pęcherzyki powietrza. przy pompowaniu i używaniu cienka warstwa gumy uszkodziła się ukazując wadę. prawdopodobnie nic by się nie stało ale.......... i tak poduszki musiały być wymienione.
Image

mam nadzieję, że opis montażu komuś pomógł i nie macie mi za złe tak długiego posta :)
jeśli ktoś ma jakieś pytania lub chce porozmawiać to służę pomocą - oczywiście na tyle na ile będę umiał.

pozdrawiam


Ostatnio edytowany przez -=RAFAL=-, Pią 16 Sie, 2013, edytowano w sumie 1 raz


_________________
projekt BORAT
projekt SROKA
Offline
 Profil  
 
 Temat postu: Re: [Bora] by -=RAFAL=-
PostWysłany: Pon 15 Lip, 2013 
VW User
VW User
Awatar użytkownika

Rejestracja: Wto 09 Mar, 2010
Posty: 151
Gadu-Gadu: 5683935
Auto: Vw Corrado 2.3 v5 AQN
Fajny opis - ktoś kto przymierza się do AIR'a w Borze będzie miał już dużo łatwiej.
Fota na opuszczonym na maksa - luks. Osobiście nie podoba mi się efekt jak koło chowa się w nadkole - u ciebie ładnie się zgrywa krawędź koła z linią błotnika :)
Gratuluję.



_________________
2.0 16V 1992 - było :/
1.8 G60 1989 - było :/
2.3 v5 AQN 1992 - jest :) (ex 2.0 16V)
Offline
 Profil    5683935
 


  • Klikając w reklamę wspierasz funkcjonowanie naszego forum!

    Wyświetl posty z poprzednich:  Sortuj według  
     Strona 16 z 20 [ 296 posty(ów) ]  Idź do strony Poprzednia  1 ... 13, 14, 15, 16, 17, 18, 19, 20  Następna


    Kto jest na forum

    Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 14 gości


    Nie możesz zakładać nowych tematów na tym forum
    Nie możesz odpowiadać w tematach na tym forum
    Nie możesz edytować swoich postów na tym forum
    Nie możesz usuwać swoich postów na tym forum

    Szukaj:
    Skocz do:  
    Doradca Finansowy Gdańsk Doradca Finansowy Kraków Biznes Forum
    YOLO Events - agencja eventowa Regeneracja wtryskiwaczy Skup aut Poznań
    Darmowe ogłoszenia o pracę Kredyty dla pracujących za granicą Portal ogólnoteoretyczny
    Strony internetowe Zielona Góra Forum mechaniczne Skup aut Poznań
    Forum webmasterskie Autoczęści Ucando
    Wszystkie prawa zastrzeżone dla VWZONE.PL © 2003-2019 - Adwave.eu - strony internetowe