jaaaaa jak przeczytałem plany to sie załamałem hahahaha a tu czytam niżej i jest dobrze... oby tak dalej a wyjedzie kolejny dobry old's mobilek... kolor serie bym zostawił

z kolorem ciągle mam dylemat (jak kazdy) bo ten co jest też ładny - tutaj wzorzec

Narazie walka z rudą więc mam czas aby pomyśleć.
Myślałem też o tylnej klapie i chyba zostane przy full serii.

no w ty kolorku wymiata jest taki z epoki hehe

bob.r, zostaw ten kolor według mnie jest the best !!! i jest dośc unikalny nie ma sensu go zmieniac

Zawsze byłem zadowolony jak te autko umyłem i wypastowałem lakier. I prezentowało sie naprawde świetnie a ten kolor rewelacyjnie te auto odmładza o 10 lat i prezenuje sie naprawde elegancko. Jak bym go nie sprzedawał to bym sobie zostawił i tylko alumki kupił i sportowy wydech i nic więcej. A zawsze mnie sie podobał że tył był podniesiony auta bo to są sprężyny z golfa albo passata kombi bo były zmieniane.

zostaw oryginalny lakier mowie Ci, nie bedziesz zalowal

Będę go malował "tymi ręcami" i szczerze mówiąc boje sie metalika bo nie miałem nigdy do czynienia, natomiast jeśli chodzi o zwykły lakier to byłby to mój czwarty samochód. Póki co jest 50/50 między ori a tym drugim.

Z drugiej strony patrząc to mam do dyspozycji komore silnika, bagażnik i spody klap by poćwiczyć.

z przodu pod zderzakiem to malowałem sam. I jedne co powiem to malujesz metalikiem a po jakiejś pół godzinie malujesz tym klarem czyli bezbarwnym. Jako podkład użyłem białą farbe wodną a najpierw szpachle. tylko za dużo lakieru dałem i zacieki sie porobiły.

Skombinowałem w końcu spawarę i zaczęło się spawanie, cięcie, gięcie, łatanie dziur, może jakiś mały custom...
Na pierwszy ogień cała prawa strona, czyli próg, reperaturka błotnika, spód drzwi no i kilka łatek. Do listy miała dołączyć rzeźba przedniego błotnika ale udało się znaleźć lepszy w dobrej cenie a co najważniejsze oryginał (bo wydanie 250 zeta za dupiaty zamiennik mnie przerażało).
Mały koment za wczasu zanim objedziecie mnie za spawy - będą zagęszczone.

Mała fotorelacja:

To zrobione




A m.in. to do zrobienia




Rozpocząłem też prace chałupnicze, na pierwszy ogień poszły tylne lampy do czyszczenia i polerki.
Tutaj postanowiłem wykorzystać nieletnią:

działaj działaj oby do przodu

zrób zielony bedzie fajnie sie prezentowac

Mały update postępu prac.
Zabrałem się za drugą stronę i .... okazało się że nie jest tak pięknie jak sie wydawało. Dały o sobie znać niefachowe naprawy i zalepione kitem zakamarki.
Wyglądało to mniejwięcej tak:



Jako że budżet na ten i następny miesiąc został wyczerpany na kupno blach na wymianę fragmentów, jestem zmuszony uprawiać balcharstwo artystyczne.
Oto fragment z którego jestem dumny:


Nawet pasuje


A tu trochę mniej wymagająca operacja


Do zrobienia jeszcze odbudowa fragmentu koło kierunkowkazu i rzeźba z błotnkiem (chyba że stanie się drugi cud i kupie drugi błotnik w dobrej cenie.

Narazie tyle.

ładnie działasz Czemu sie kiedyś nie zatrzymiesz pogadac? Tylko przelatujesz

Jeśli mówisz o ostatnim przelocie przez Ostropę to jechałem z żoną z nauki jazdy samochodem po wioskach (biedny golfik) i z dzieckiem które czekało na wieczorne pluskuplusku
Prędzej ty mnie znajdziesz jakbyś jechał w godzinach popołudniowo-wieczornych przez Warszawską.

hehe nic straconego co tydzień o tej samej godzinie jedziemy gdzieś wiec wbijaj