MODEL: Golf II GL 1987r.
SILNIK: 1.6 RF -> 2.0 AGG -> 2.8 AAA ->
2.9 ABV TurboMOC: 72km -> 115km -> 168km -> 184.5km -> 196km ->
387kmMODY POD MASKĄ: brak? ->
turbo T70, IC MB Sprinter, dolot 2,5", wtryski Bosch 550cc, pompa paliwa Bosch 040, sterowanie DET3, wydech 2.75" na dwóch tłumikach ProEX, sprzęgło spiek 6 łopatek, chłodnica oleju 16 rzędów + podstawka Mocal z termostatem, poli poduszki silnikaZAWIESZENIE:
swap napędu Syncro, w wahaczach poliuretany Strongflex, zawieszenie gwintowane Bilstein B16 z 9 stopniową regulacją twardości, stabilizator Corrado VR6, wszystkie gumy, tuleje, sworznie itd noweUKŁAD HAMULCOWY: przód Girling 54 + 256mm wentyl 4x100, tył Girling 38 + 226mm 4x100 -> przód Lucas 54 z VR6 + tarcza G60 Mikoda 280mm 4x100, tył Lucas 38 z VR6 + Mikoda 226mm 4x100 ->
przód Girling 60 z Audi S2 + Mikoda 280mm 4x100, tył 239mm 4x100 + Lucas 38, pompa hamulcowa 23.8mmKOŁA: ACT 4x 7.5J 15 + 4x Semperit DirectionSport 195/45/15 ->
BBS RG 4x 8J 16 + 4x Toyo Proxes 195/40/16NADWOZIE: Seria + zderzaki US + lampy tył Hella Red-Black GTI + lampy przód z krzyżami (homemade) + szyba z lotką GTI + zielone szyby + chromowane kliny ->
lampy przód Wesem z krzyżemWNĘTRZE: Ori GTI 16v 87r, miękka deska, czarny sufit 3D bez szybra ori, elektryczne szyby + moduł komfortu VW, elektryczne lusterka, wspomaganie kierownicy, centralny zamek pneumatyczny, MFA starego typu, gałka GTI piłka,
konsola Votex przerobiona pod Syncro, dodatkowe zegary VDO, podgrzewane fotele Recaro (maty, wiązka i włącznik ori Golf mk2), pasy szelkowe Schroth Rallye 3AUDIO: VW Gamma III + dedykowane głośniki Blaupunkt w kieszeniach drzwi.
Zmiany przeprowadzone: Ciężko to ująć w paru słowach.. Auto mam od ponad roku, kupione za 800zł po rozbiciu poprzedniego. W serii centralny zamek pneumat i elektryczne grzane lusterka
Na początek wpadł gwint, nowy wydech, lampy tył GTI i szeroka stal z zimowymi oponami. Potem dorwałem 16v 87 i przerzuciłem część wnętrza (druga część była już kompletowana w poprzednim aucie). Od razu przerzuciłem też wspomaganie, elektryczne szyby itd. I tak się kulałem przez zimę
W zimie dorwałem zderzaki US, które trzeba było podremontować. Na wiosnę wstawiony nowy pas tylny, klapa i przedni lewy błotnik (były powgniatane..). Potem malowanie elementów i polerka lakieru. Kupiłem koła ACT w opłakanym stanie, trzeba było je porządnie wydrzeć z tego syfu, wypolerować ranty i pomalować środki. Potem dokończyłem zderzaki, poskładałem koła, założyłem po 20mm dystansu na każde koło i tak pojechałem na Rothenburg, Bielawę i Nysę. Od razu po Nysie skończyła mi się szkoła i chciałem wykonać taniego swapa (2E). Jednak w moje ręce wpadło 2.0 AGG i nie było już tak tanio. Kilka razy woziłem auto do elektryka, dokupowałem wiązki, ecu, immobilizery itp itd.. Ogólnie dużo za dużo kasy w to poszło, no ale trudno. Wakacje minęły pod znakiem doskonalenia swapa. W międzyczasie złożyłem cały nowy wydech od 1.8 GTI EV 112km, założyłem na tył belkę z tarczami, na przód zwrotnice z mk3 z girlingiem 54 i tarczą 256mm wentyl, zrobiłem całe nowe przednie zawieszenie na tulejach z R32, założyłem stabilizator i wrzuciłem w konsolę zegary z 90-tki B3. We wrześniu wsadziłem do auta kolektor 4-2-1 z kwasiaka i zrobiłem na nim z 200km, bo trafił się Pasek B3 VR6 za 1800zł.. Po dojechaniu na miejsce okazało się że auto praktycznie nie chodzi, więc cena w dół i kupiłem go za 1100zł. Winna była przepływka i krokowiec, po podmianie w ten sam dzień zaczął chodzić
No a potem to już wiadomo, rozbiórka, Passat na złom, a Golf do garażu na 2 tygodnie
Najpierw sobie wymyłem silnik, dokupiłem przepływomierz, silnik krokowy, trochę uszczelek, pasek wielorowkowy, kopułkę, palec itd. Wypolerowałem delikatnie kolektor, dolotowy, ogarnąłem wszystko na spokojnie i z Golfa wyleciało 2.0
Potem rozbiórka całego środka i typowe rzeczy przy swapie VRa, wymiana wózka, montaż pedałów z b3, wybieraka z mk4, komp wciągnięty do środka, spięcie instalacji i wymiana jej części spod deski (87r - miałem stary typ). Wiązka silnikowa w całości przewinięta od nowa taśmą używaną w ASO VW. Potem klepanie podłużnicy i wrzucanie motoru ręcznie bez dźwigu
Delikatne ogarnianie pod maską, pierwsze odpalenie... Po kilkunastu kilometrach padła pompa wody, a że dość miałem zapachu G12, to wymieniłem od razu chłodnicę na nową (jak wnętrze było rozebrane to od razu wymieniłem nagrzewnicę) więc z wodą nie powinno być już kłopotów
To tak w dużym skrócie opis mojego auta. Teraz już jest z powrotem założona rozpórka, a auto już odstawione na sen zimowy
Marzec 2014:
Auto już poskładane, jeżdżące, po swapie napędu Syncro, całość wykonana samemu, na oryginalnych częściach VW (podłoga bagażnika, tunel środkowy, tylne zawieszenie, zbiornik paliwa, elementy wnętrza itd. itd.) Wszystkie elementy odnowione, pomalowane, karoseria od nowa zakonserwowana, wewnątrz pomalowana pod kolor, nowe gumy, gumki, tulejki, poliuretany, tylny gwint, wszystkie przewody hamulcowe, kilka przegubów
, od nowa poprowadzony wydech i dużo dużo innych, nie sposób wszystkiego opisać. Swap zrobiony głównie po to, żeby pokazać, że się da
jazda autem daje całkiem inne wrażenia, startuje w każdych warunkach z miejsca, w zakrętach prowadzi się pewnie przy dużych prędkościach mimo ciężaru VR6. Kolejny etap to mocniejszy motor ale tu nie chcę jeszcze nic mówić, bo sam nie wiem, wszystko zależy od pieniędzy, których po tym swapie na razie nie ma
Jedno jest pewne - zawsze będzie tutaj VR6
Mam nadzieję że nie zanudziłem. Porcja fotek w kolejności chronologicznej: