kolodziejvw kucie myslałem wyjechac jeszcze w tym sezonie ale nie wiem czy sie wyrobie bo chcę zrobic to wszystko na maly tip top,powoli wracja do mnie czesci silnika+ zawiechy przód
malowane piecowo na czarny kolorek
dochodzi do tego jeszcze malowanie komory+calego wozu,trzeba jeszce ogarnąc i wymalowac motorownie,mysle zakonserwowac go jeszcze od dolu i dac do malowania tylną belkę i reszte tyłu w pieć aby już wszystko było na cacy,a te obowiązki zyciowe przeszkadzają 
Pawlak rm wypchane zostaje narazie w ori rancie i chyyyba w srebrbym rotorze by oryginał
zaj*** felga a szkoda bo ostatnio troszkę zapomniana 
, na samiuski koniec projektu,taka wisienka na torcie 
nie spieszy mi sie bo mam inny dupowóz,a mk2 bedzie jezdzic tylko latem i to w bezdeszczowe dni 
oby na czerwono 
a właśnie doszła cześć podłużnicy?? komora już skonczona?? pozdro kuzyn 
