Widze ze prace ida ostro, zapowiada sie nizy majstersztyk !!.Powodzenia w modach

Przejdzmy dalej....
nie mogac sie doczekac na auto codziennie dzwonilem do lakiernika az wreszcie uslyszalem ze samochod jest juz w podkladzie- dlugo nie myslac siadlem po pracy w samochod i jazda obejrzec.
Zajezdzam na miejsce i..............jest tak jak powiedzial:




Zostalo tylko oczekiwanie na malowanie i zabieram auto do skladania...i tutaj pojawia sie znowu maly zong...:
Siedze w pracy i dzwoni telefon- odbieram a tu lakiernik....." ... sluchaj stary kolor wyszedl inny jak chciales- wyszedl ciemno szary....", rece mi opadly......pytam jak to mozliwe a on mi na to ze tak mu farbe dobrali i ze jak chce to zebym jechal do sklepu z farbami, dobral sobie cos na oko i mu jak najszybciej przywiozl ( ponad 40 km.)- do 1.5 godz. maksymalnie bo ma tylko tyle czasu i albo go pomaluje jeszcze raz kolorem albo musi go prysnac lakierem. chwila zastanowienia i dzwonie do niego niech mi zrobi jakies zdjecia i podesle- on sie zgadza i czekam zniecierpliwiny na foty.
w miedzy czasie juz zalatwialem kogos ( jego pracownika) czy w razie jak go prysnie lakierem i mi sie kolor nie bedzie podobal to czy mi go zmatuje jeszcze raz calego- koles mowi ze nie ma problemu.
po paru minutach dostaje telefon ze zdjecia mam na mailu tylko ze nie widac dokladnie koloru bo zdjecia robione telefonem..
otwieram poczte i oto efekt:



Chwila zawachania co tu dalej z tym robic bo na zdjeciach ten kolor nie bardzo mi sie widzial ale coz?...zyje sie raz- telefon do lakiernika...lakieruj ...zyje sie raz, zobacze na zywo i jak mi sie nie spodoba to poczekam troche dluzej i jeszcze raz go zmatujecie i pomalujecie.
Po pracu do domu, szybki obiad, samochod, aparat fotograficzny, po kolesia i jazda ogladac.
Zajezdzamy na miejsce i................kamien spadl mi z serca- z kolorem nie bylo tragedii
Oto jak wygladal ( na niektorych zdjeciach wyglada na szary a na niektorych szaro zielony- taki jak jest w rzeczywistosci):





tak w skrucie- taka wlasnie mialem przygode zblacharka i malowaniem....... powiem szczerze ze kosztowalo mnie to troche nerwow ale ogolnie jestem zadowolony z egzemplarza i z malowania.
cdn.....

No no ladnie wyszedl kolor ladny nic tylko czekac jak bedzie poskladany

krutka historia moich felg- jakies 6 lat wstecz kupulem felgi BBS RM ale niestety bez dekielkow, przekulalem sie tak rok czasu az wreszcie mnie wzielo i postanowilem ze znajde do nich dekielki i je odswierze.
szukalem dosc dlugo ale bez rezultatu az tu pewnego dnia zajechalem na wulkanizacje w malej wiosce- szefa nie bylo wiec pytam pracownika czy nie maja czasami dekli do bbs-ow, koles pomyslal i mowi ze maja ale caly komplet felg ktory na 99 procent pojdzie na zlom bo sa zdezelowane ale jak chce to moge je zobaczyc. Zachodze z tylu za garaz , patrze i.........lezy zmeczony zyciem komplecik BBS RS. pytam ile za to a koles mowi ze w takiej sprawie to trzeba rozmawiac z szefem.
Wiec szybki telefon do szefa ile za felgi a on mi odpowiada ze moze mi je oddac najtaniej za...........160 zl. bo tyle to nawet dostanie jak zawiezie je na kolor. zgodzilem sie i umowilem z szefem ze podjade jak bedzie w domu i odbore.
takim to wlasnie sposobem zdobylem BBS RS 001 7J 15 H2 et 25

[ Dodano: Pon 19 Sty, 2009 ]
w miedzyczasie jak szukalem blacharza - lakiernika zeby mi zrobil niebieskiego i w czasie remontu zielonego gromadzilem, dorabiałem i przygotowywałem ( odswierzałem) graty:









A tutaj czesc nie kompletna bo koles reszte wyrzucil z drzwiami...ale poszukiwania reszty trwaja


nuda zrobila swoje:

no widze ze juz zaczyna tworzyc jednosc ladny kolor wyszedl

Powiem Ci, że masz licznik ktory i ja bym barzo chciał miec
Pozatym, codziennie iwdze aktualizacje i codziennie czytam twoj temat szczegołowo i jest bardzo wciagajacy, prawie jak tematy z zaawansowanych projektow, ktore maja po 20-30 stron, a nawet wiecej
Bardzo mi sie podobaja przerobki jakie wykonales i jakie jeszcze masz w glowie, co do kolorku, no niestety nie widac go dobrze, aczkolwiek mysle, ze jest bardzo ladny, dlatego jak autko wyjedzie prosilbym o fotki w plenerze

PozdraVWiam

co do licznika to moze i jest fajny ale mam lekkie obawy ze nie spisze mi sie przy nowym sercu- ale to zobaczymy- czas pokaze.

jesli chodzi o moj projekt to do zaawansowanych mu jeszcze duuuuuuuzo brakuje.
dzieki za komentarze.
pozdrawiam.

[ Dodano: Wto 20 Sty, 2009 ]


jedziemy dalej...
Wreszcie nadszedl ten szczescliwy dzien- golf wrocil z malowania i trzeba bylo szybko sie wziasc do roboty aby chociaz na jeden zlot pojechac swoim autem ( w planach bylo ze na poprzednie dwa- Bautzen i Blasen- tez pojade swoim ale wyszlo troszke inaczej i pojechalem z kolesiem jego autem)- bylo to tydzien przed vwmania 2008.urlop w pracy i jazda.....


kolka juz na samochodzie.......o i koles sie zalapal :D



przed malowaniem jeszcze mialem maly dylemat...a mianowicie co zrobic ze zderzakami???- zalozyc pakiet karmana z niebieskiego.... moze chromy ....a moze zostawic na waskim czarnym plastiku?????- nie myslac dlugo decyzja zapadla- choc z tym tez mialem lekkie przejscia.......- dobrze ze to juz historia :D



jest i przedni zderzak



a tutaj juz z listwami, klamkami i narazie korkiem wlewu paliwa



w srodku jeszcze balagan



na dzien przed vw mania zawital do mnie maly gadzet ktory od razu musialem zamontowac i tak ok. 23 siedzielismy w garazu imontowalismy aby na vw manie juz chociaz jako tako wygladal



w dzien vw mani montarz jeszcze niektorych dupereli i ok. godz 15 przygotowany na wyjazd wygladal tak

fajnie wyglada, brakuje mu srodka dobrego ale z zewnatrz prezentuje sie elegancko, ciekaw jestem jaki realnie ma kolor

Dokładnie jak napisal kolega Mioo, brakuje tutaj wystroju wnetrza, osobiscie mam nadzieje ze skora juz jest w planach
Ale zewnetrznie auto pieknie wyglda
P.s A jakie zrobilo wrazenie na zlocie ?

plany co do tapicerki juz sa ale niestety musze czekac na swoja kolej- koles odbierze swoja tapicerke i wtedy ja dam swoja do zrobienia...
Nie wiem jakie zrobilo wrazenie bo niestety ale nie mi jest to oceniac....


Kolejna rzecz jaka mnie cieszy w tym aucie ( a ma ono 27 latek) sa niektore elementy jakie sie zachowaly do dzis- i tak:
oryginalne naklejeczki:




i oryginalne ksiazki... niestety moze nie wszystkie ale czesc jest






[ Dodano: Sro 21 Sty, 2009 ]
i w takim stanie golfik przejezdzil ( pare razy) zeszly sezon
taka mala sesyjka









ooooooooo i moja byla dwojka sie zalapala







I na podsumowanie ja z kolesiem i nasze zabawki...



[ Dodano: Sro 21 Sty, 2009 ]
w miedzy czasie jak moglem sie cieszyc jazda trzeba bylo cos robic- silnik,skrzynia- zeby na nowy sezon wrzucic cos lepszego, mocniejszego :D
zdjec silnika nie moge znalezc ( jak znajde to cos wrzuce) ale mam za to skrzynie.
mialem jej wogole nie ruszac ale draznila mnie lekko swym wygladem- rad nie rad trzeba bylo rozebrac





aby dobrac zuzyte czesci i pozniej ja zlozyc trzeba bylo zdobyc pomocnika- nie bylo z tym wiekszych problemow- mam kolesia ktory pracuje w dziale czesci w serwisie VW





na poczatku nie wiedzialem co zrobic z jej wygladem zewnetrznym ale po tym jak sobie przypomnialem jak dostalem w du....e przy polerowaniu felg- szybciutko sie obudzilem i zawiozlem obudowe do piaskowania i do pieca z nia- chcialem czarny mat, bo silnikjuz mialem wymalowany, ale znowu musialo sie cos spier...........i pomalowali mi ja w polysk- szkoda gadac





Nastepnie dokupienie czesci ( niestety zdjecia tylko pozostalosci po nowych czesciach)





Dokupienie srub kwasnych aby spolerowac i stworzyc jakis kontrast- zeby nie byla za czarna



Skladanie









Efekt koncowy

hehehe a kto skladal pozdrawiam i wez sie do pracy

Dobre mkI nie przesadzone zrobione ze smakiem

Przynam Ci sie , ze w bardzo ladnym stanie przjezdzil sezon
a teraz takie slowo OT
Twoj temat jest bardzo ciekawy, i codziennie kiedy wchodze na vwzone to pierwsze co robie, to loookam twoj temat czy nie ma nowej aktualizcji

Tak jak wczesniej wspomnialem na nowy sezon chce wyjechac na nowym sercu wiec kolejnym etapem ( oprocz poszukiwan i kompletowanie gratow) bylo wyjecie silnika i tak:
odkrecenie wszystkiego co potrzeba aby wyjac silnik





silniczek podwieszony na bloczku



i po ok. 1.5 godz. silnik zostaje opuszczony do kanalu

jesli dobrze widze to brakuje ci chyba gornej listewki chromowanej w grilu... a serducho to myslalem ze z niebieskiego pujedzie